Karol Śliwka. Projektant polskiej rzeczywistości.
Jeśli miałbym w swoim życiu wskazać kilka osób, które miały wpływ na to jak postrzegam swoją pracę, jedną z nich na pewno byłby Karol Śliwka. Pan projektant Karol (nie wypada mi się inaczej zwracać) w moim odczuciu nadal jest niekwestionowaną gwiazdą polskiej szkoły projektowania. Mamy styczność z jego pracami na co dzień, jednak nie zdajemy sobie sprawy, że za tymi dziełami w rzeczywistości stoi jedna osoba. Stąd też w dzisiejszym artykule chciałbym wspomnieć o najwspanialszym projektancie polskiej rzeczywistości, czyli Karolu Śliwce.
Notka biograficzna
Karol Śliwka jest autorem ponad 400 znaków graficznych, licznych plakatów oraz projektów opakowań najpopularniejszych produktów, które przez blisko 60 lat współtworzyły rzeczywistość Polaków. Urodził się 16 października 1932 roku w Harbutowicach. Miłość do projektowania zakorzeniła się w nim w stosunkowo młodym wieku. Uczył się w Państwowym Liceum Technik Plastycznych, a także ukończył w 1959 roku studia na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Jego prace rozpozna każdy z nas, mimo iż tak naprawdę możemy nie mieć pojęcia „czyjej są ręki”. Któż bowiem nie kojarzy słynnej skarbonki PKO? Oczywiście na tym nie kończy się długa lista jego prac. Karol Śliwka zaprojektował również znaki graficzne m.in. dla Instytutu Matki i Dziecka, grupy Adamed, Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych oraz wielu innych.
Styl projektowania
Karol Śliwka niewątpliwie zalicza się do grona grafików „starej szkoły”, w której to wszelkie prace graficzne są przygotowywane ręcznie. Jak sam nieraz opowiadał w swoich wywiadach, prace te mają swoją duszę. Komputery czynią to bez serca. Również zgadzam się z tym stwierdzeniem. Projekt, jaki by nie był – szkic czy kompletny konspekt – stworzony własnoręcznie nadaje mu większy sens, sprawia że nasze zaangażowanie w projekt jest o wiele większe. Powiedzmy sobie szczerze, dzisiaj każdy kto posiada umiejętność obsługi Photoshopa może nazwać się grafikiem, co więcej równie często tacy ludzie zostają wybierani kosztem profesjonalistów. Sytuacja podobna jak z programowaniem, każdego seniora można zastąpić skończoną liczbą studentów… ale to nie czas na takie dygresje.
Karol Śliwka tworzył prace, które niewątpliwie odznaczają się czytelnością, wysokim poczuciem estetyki, ale co najważniejsze – są zrozumiałe. Każdy logotyp bezpośrednio, lub też po chwili namysłu, wskazuje branże, w której to dana firma się znajduję. Weźmy pod uwagę logo PKO. Powszechna Kasa Oszczędności, której znakiem jest skarbonka? Rozumie się to samo przez się. Karol Śliwka wychodził z założenia, że projekty graficzne mają przede wszystkim pracować, a nie wisieć w salach muzealnych. Prace te mają największą oglądalność, ale także najkrótszy żywot, dlatego muszą być dobre – stwierdza artysta. Jest to kwintesencja grafiki użytkowej.
Dzieła Karola Śliwki są nie tylko dobrze zaprojektowane, ale przede wszystkim spełniają swoją rolę. Jest to o tyle ważne w dzisiejszych czasach, w których to style projektowania przeplatają się ze sobą, ponieważ każdy trend przemija – dobry projekt zostanie na długie lata. Projekty pana Karola pozostaną z nami jeszcze na długie lata i to jest właśnie wyznacznikiem ich jakości.
Źródła:
Wprost.pl
Karolsliwka.pl
Gazetacodzienna.pl
Gogdynia.pl